Witajcie kochani! Za oknem jesienna aura. Jest pochmurno i wietrznie. Przy takiej pogodzie nie ma się ochoty na nic.. Dziś wróciłam ze szkoły nieco wcześniej niż zwykle. Zapowiada się ciężki i pracowity rok. Nauka w liceum to nie przelewki, a na samą myśl o maturze dostaję gęsiej skórki.. Wczoraj po szkole zaprosiłam do siebie koleżankę. Poznałyśmy się całkiem niedawno w szkole. Wiele nas łączy, bo mamy podobną wrażliwość i osobowość. Wybrałysmy się na małe zakupy. Doradziłam koleżance, jaki sweter i spodnie ma wybrać. Przynajmniej się na coś przydałam ;). Po powrocie wypiłysmy rozgrzewającą herbatę.
Wczorajszy dzień był w miarę udany.. Jakiś czas temu w sklepie internetowym zamówiłam cieplutke sweterki na chłodniejsze dni. Wybrałam kolor nude i szafirowy. Wczoraj kurier dostarczył przesyłkę. Jeśli chcecie, wnastępnym poście mogę dodać zdjęcia. Powyżej zamieściłam zdjęcie zrobione podczas spaceru w miejskim parku. Myślałam o tym, aby na jesień kupić sobie czapkę beanie i płaszczyk.. W któryś weekend trzeba będzie wybrać się do galerii.. Dopadła was już jesienna chandra? Wiecie jak jej zaradzić? Macie jakieś pomysły na nowy post? Pozdrawiam cieplutko!